Działamy na chemię. Nasze ciała działają na związki chemiczne, które do impulsu elektrycznego są produkowane.
Nasz fraczek nie wykona ani jednej rzeczy, bez wyprodukowania konkretnych substancji chemicznych.
W skrócie mówiąc: myślisz i to jest impuls, który cały chemiczny proces katalizuje – dokładnie opisałam to kiedyś TUTAJ i filmik nagrałam TUTAJ.
Więc wyobraź sobie, że tyle lat ile żyjesz, działasz na jakieś związki chemiczne dopasowane do wszystkich twoich zasad, nawyków, przekonań, zachowań itd. co więcej dopasowało się do tego całe twoje ciało jego układy, organy, kości.
Żyjesz latami w niskich wibracjach takich jak złość, cierpienie, zazdrość i tym podobne to tak, jak byś szprycował się koką lub cherą – jesteś w wyższych wibracjach czyli w spokoju, zadowoleniu, radości to lecisz na trawie lub na biopaliwie.
Jesteś producentem, dilerem i klientem jednocześnie.
Chcę ci uzmysłowić, że nasze ciała to biochemia i jej nie przeskoczymy, cokolwiek robimy – ćpamy!
Jesteśmy w nałogu cały czas, tyle tylko, że jedna chemia nas zabija, a inna nie.
Więc aby zmienić coś w swoim życiu – chemie musisz zmienić/przejść na inny narkotyk/przebudować sieć neuronową w mózgu.
Zatem jaka jest równica pomiędzy osobą uzależnioną od substancji zewnętrznej, a nami?
Zobaczmy?
W przypadku odstawienia substancji z zewnątrz organizm doznaje szoku związanego z nagłym brakiem narkotyku, nasycenie ciała jest zbyt małe więc jego głód powoduje, że reakcje ciała są gwałtowne.
W naszym przypadku cały czas truciznę podajemy, tylko w mniejszych porcjach i z tego powodu nie ma, aż tak gwałtownych reakcji fraczka, przecież nawyki zmieniamy stopniowo, na przykład chcemy spokoju i coraz częściej go doświadczamy, ale nerwus w nas jeszcze nie raz się odzywa, tak?
Więc zaspokajamy głodny organizm, tak?
Więc chemia nami nadal rządzi, tak?
To jaka jest różnica, jak ciagle ćpamy?
No!
Dzięki wielkie za czytanie
Zapraszam na odwyk! Terminy na 2021: TUTAJ
Zapraszam do ćwiczeń: KLIK