Gry.
Gry na konsolach wgrywają się czasem nawet kilkanaście godzin. Są to ustawienia startowe, na których potem możesz już grać i tworzyć swój gamingowy świat.
Nasza „ludzka” gra wgrywa się do około trzeciego roku, a następnie zaczynamy tworzyć swoją grę, życiem zwaną.
Dane.
No coż, nasze dane wgrywają się dłużej, ale i gra jest dłuższa, bowiem średnio do 80-ątki trwa. Potrzebujemy po prostu dla naszych fraczków więcej ustawień fabrycznych.
Chłoniemy je jak gąbka od ludzi najbliższych nam w tym czasie czyli rodziców, rodzeństwa i dziadków. Od Pań w przedszkolu, od kolegów i koleżanek w tym samym przedszkolu. Od przyszywanych cioć sąsiadek i tych prawdziwych krewnych.
Od listonosza, od dzieci w piaskownicy i ich rodziców na ławkach plotkujących, od głów występujących w telewizorze itd. Słowem dane pochodzą ze wszystkiego co nas otacza.
Życie.
Na tych danych zaczynamy tworzyć własne życie, które składa się z indywidualnie nabudowanych znaczeń, nawyków, schematów, przekonań, wierzeń.
Mamy na wszystko, na dosłownie każdą kwestie indywidualne i niepowtarzalne rozumienie.
Szczęście.
Weźmy na przykład szczęście – przecież to tylko obiegowa nazwa jest. Na co? No właśnie, 8 miliardów istnień i każdy inną pajęczynę znaczeń do tej nazwy ma dopisaną. I ty też zgłębiałeś hasło szczęście w indywidualny sposób i tylko ty tak go rozumiesz.
Więc jeżeli spotykasz się z drugim graczem i oboje będziecie dyskutowali na wydawałoby się ten sam temat – szczęścia – to zrozum teraz, w jak wielkim błędzie jesteś zakładając, że ktoś rozumie o czym ty mówisz.
Błąd.
Ktoś jedynie zrozumie temat szczęścia przez was poruszony, poprzez swój indywidualny system danych i tyle. A to znaczy, że nie ma ani jednej osoby na tym świecie, która ciebie zrozumie i którą zrozumiesz ty.
Podsumowując, aby uniknąć nieporozumień proponuję, rozmawiając z innymi, wyjaśniaj jak najlepiej i dopytuj jak nie rozumiesz.
Pokora.
8 miliardów istnień na tej planecie jest niepowtarzalnych, wyjątkowych i jedynych takich, nie tylko ty, więc ugnij kark i wykaż się pokorą, zamiast pychą.
Dzięki wielkie za czytanie.