Wszystko zaczyna się z programem o tzw. kryptonimie: grzech pierworodny.
Foton.
Tam mówią Ci, że musisz zasłużyć na miłość. Choć jednym fotonem światła jesteś, a światło to wibracja, którą język ludzki nazwał miłością i wiele historii do niej dopisał.
Nie wiesz jeszcze tego, że fotony które się obserwuje tworzą materię, a te pozostawione bez obserwacji są falą/ potencjałem, z którego – jak z plasteliny-możesz ulepić wszystko, tylko poprzez samą obserwację.
Innymi słowami żeby coś żyło/istniało potrzebuje zasilania, a zasilenie czyli energia podąża za uwagą.
Warto w tym miejscu dodać, iż nie ma znaczenia czy uwaga obserwacji pochodzi z wyobraźni czy z tak zwanej rzeczywistości.
Pełne spektrum światła/fotonu to siedem różnych fal o różnych częstotliwościach, które możesz również miedzy innymi jako siedem kolorów, czy nut siedem obserwować.
Do każdej częstotliwości język ludzki różne przypisał znaczenia.
Więc wracając, na początku masz info, że trza zasłużyć, boś zepsuty. Czyli muszą na ciebie patrzyć, bo tylko tak żyjesz.
Umysł.
W umyśle powstają setki pomysłów, jeden po drugim, jak zasłużyć na miłość czyli energie, w między czasie tworząc to narzędzie – umysł/ego coraz ważniejsze. Ważność ową daje mu Twoja wewnętrzna dyskusja, jednego pomysłu nad drugim, jednej wątpliwości na drugą.
Jednocześnie wzrasta w tobie niskie poczucie ważności, które usilnie kolejnym pomysłem na zasługiwanie obalasz.
Chemia.
Do każdego impulsu czyli do każdej myśli, do twojego ciała fizycznego pompowana jest chemia, którą to za pomocą emocji i zmysłów możesz posmakować, możesz odczuć.
Kolejnie, mikro dawki narkotyków, które cały czasz wprowadzasz do siebie, doprowadzają do destrukcji czyli chorób Twoje ciało lub do spokojnego rozwoju.
Dalej na skutek połączonych sieci neuronalnych powstają schematy myślowe przełożone na schematy zachowań, a potem na życie.
Wibracja.
Jednocześnie trzeba pamiętać, iż Twoja fizyczność czyli 7 tysięcy kwadrylionów atomów, wibruje i jak magnes przyciąga o podobnych częstotliwościach ludzi, zdarzenia, pracę, partnerów, znajomych itd.
Słowem jesteś twórcą swojego życia od początku do końca.
Technologia.
Dążę do tego, że posiadasz doskonałą maszynę, tylko potrzebujesz przeczytać instrukcję obsługi, bowiem nawet najlepszą technologią można sobie krzywdę zrobić, jak się ją niewłaściwie wykorzystuje.
Koniec części 1. Część 2 za tydzień.
Dzięki wielkie.
Chętnych na poznanie własnej technologi, i przejęcia nad nią kontroli, zapraszam do kontaktu.