Masz wiedzę, jak funkcjonować w matrixie. Masz narzędzia, które twierdzisz – wykorzystujesz.
Żyje Ci się inaczej.
Czasami krew Cię zalewa, czasami łzy. Czasami śmiech i spokój Cię otula. Złorzeczysz na swoje życie i wielbisz je zamiennie.
Pytam Cię w takim razie, za ile sprzedasz tą wiedzę?
1000000 dolarów, 300000000000 euro, 50000000 funtów, 5000000000 złotych?
Ile, na ile ją wyceniasz, jaka jest Twoja cena?
Kasa za narzędzia i zapominasz o wszystkim, wracasz do starego. Za ile?
Jeżeli mi powiesz, że nie ma takiej ceny, że jest to bezcenne, że to wiedza to już Ty, więc to tak jakby siebie sprzedawać.
To ja się zapytam, z jakiego powodu mając coś tak bezcennego, skutecznie omijasz narzędzia i z uporem trzymasz się czegoś, czego już mówisz, że już nie chcesz?
W jakim celu wciąż i wciąż szukasz czegoś, kogoś, kto da Ci to, co jak mówisz bezcenne jest i już to posiadasz.
Może warto tę wiedzę sobie uświadomić i z niej korzystać – systematycznie i z premedytacją?
Pomyśl nad tym… według mnie warto.
Dzięki wielkie.
Dołącz do marketu naszej społeczności.
Bezcenna wiedza i ćwiczenia.